Niedawno sfilmowano autonomiczny samochód Waymo jadący pod prąd na sąsiedniej drodze w Austin w Teksasie, co rodzi nowe pytania dotyczące bezpieczeństwa technologii autonomicznego prowadzenia. Incydent, uchwycony w wirusowym filmie krążącym w serwisie Reddit, przedstawia robotaxi zatrzymującą się bezpośrednio pod nadjeżdżające pojazdy, a następnie gwałtownie zmieniającą kurs i skręcającą na stację benzynową po sygnalizowaniu skrętu w prawo.
Jak donosi MySanAntonio, do zdarzenia doszło w pobliżu autostrady międzystanowej nr 35. Warto zauważyć, że ani policja w Austin, ani Departament Transportu i Robót Publicznych w Austin nie otrzymały zgłoszeń o tym zdarzeniu, które sugerują, że nie spowodowało ono natychmiastowej kolizji ani zakłóceń w ruchu.
Waymo odpowiedziało na wirusowe wideo standardowym oświadczeniem podkreślającym bezpieczeństwo: > „Bezpieczeństwo jest naszym najwyższym priorytetem w Waymo… Traktujemy takie sytuacje poważnie i angażujemy się w poprawę bezpieczeństwa drogowego poprzez nasze ciągłe lekcje i doświadczenia”.
Jednak ten przypadek nie jest odosobniony. Zaledwie w tym miesiącu firma Waymo wydała aktualizację oprogramowania w związku z raportami, że jej pojazdy nielegalnie przejeżdżały obok autobusów szkolnych w Austin. Dochodzenie przeprowadzone przez Krajową Administrację Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) potwierdziło co najmniej 19 przypadków tego niebezpiecznego manewru.
Dlaczego to ma znaczenie: Powtarzające się problemy związane z bezpieczeństwem uwydatniają wyzwania związane z wdrażaniem w pełni autonomicznych pojazdów w rzeczywistych środowiskach. Chociaż Waymo kładzie nacisk na ciągłe doskonalenie, incydenty te budzą wątpliwości co do obecnej niezawodności technologii, szczególnie w złożonych i nieprzewidywalnych środowiskach miejskich. Tendencja do zwiększonej automatyzacji transportu jest nieunikniona, ale zmiany te uwydatniają potrzebę rygorystycznych testów, regulacji i przejrzystości w celu zapewnienia bezpieczeństwa publicznego.





























